Jak się nie dać nabrać??

Dzisiejszy wpis postanowiliśmy poświęcić Krajowemu Rejestrowi Firm który postanowił wyłudzić od nas pieniądze.

Nie przeminęła jeszcze fala prób wyłudzenia opłat „rejestracyjnych” pod pozorem działalności instytucji publicznej. Metoda zawsze jest podobna. Spółka lub osoba prowadząca działalność gospodarczą (najczęściej nową) otrzymuje na swój adres pismo od podmiotu (najczęściej „rejestru”, „kancelarii” lub „biura”), którego nazwa kojarzy się z instytucją publiczną – często nawiązuje do Krajowego Rejestru Sądowego, Monitora Sądowego i Gospodarczego, Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej itp. Taki podmiot jest zazwyczaj „państwowy”,  „krajowy” lub „ogólnopolski”.

W zeszłym tygodniu na nasz adres przyszło takie pismo:

krfTak nas zirytowała bezczelna próba wyłudzenia, że postanowiliśmy się nią podzielić z Wami.

Dokument sam w sobie brzmi poważnie, powołuje się na przepisy prawa, zawiera ładnie wstawioną pieczątkę i podpis. Przy tego rodzaju wezwaniach należy zachować wzmożoną czujność. Podobne działania są podejmowane co jakiś czas w formie szeroko zakrojonych akcji. Rozkładając pismo na części pierwsze.

„w dniu 01.09.14 dokonano publikacji spółki do Krajowego Rejestru Sądowego” – u Nas 1 września w KRS nie wydarzyło się nic ciekawego 🙂

„Na podstawie art.2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. (Dz. U. Nr 47, poz.278, z późn. zm.1) został utworzony Krajowy Rejestr Firm” – przeszukaliśmy stronę sejmową z aktami prawnymi ponieważ firma która wysłała pismo nie podała nazwy ustawy po której łatwo ją zidentyfikować. 2 lipca 2014 wydano kilka aktów prawnych ale żaden nie dotyczył utworzenia rejestru, dodatkowo pozycja wymieniona w nawiasie 278 nie istnieje 🙂

Naciągacze oczywiście piszą, że opłata jest fakultatywna, ale jednocześnie stosują stwierdzenie „wymaga fakultatywnej opłaty”. Cena oczywiście jest zgodna z „ich” wewnętrznym regulaminem który zapewne jak ustawa na którą się powołują nie istnieje.

Najciekawszy jest jednak bok pisma małymi literkami KRF pisze „pismo stanowi ofertę w myśl przepisów kodeksu” 🙂 i wszystko staje się jasne. Wielka ściema na którą trzeba uważać.

Spotkaliście na swojej drodze tego typu wyłudzenia??

 

Komentarze są wyłączone.